zaczęła się w 2019 kiedy to ruszyły studia. Krok po kroku poznawałem wszystkie mięśnie stawy więzadła czy organy jakimi dysponuje nasze ciało. Fantastyczne były dla mnie zagadki jak rozwiązuje się problem bólu i jak to jest połączone z naszym codziennym funkcjonowaniem.
Na drugim roku bierność w postaci braku możliwości pracy w zawodzie mi się nie podobała, praktyki to było za mało więc zacząłem szukać i tak znalazłem powiązanie miedzy zdrowiem a estetyką.

Masaż Kobido to pierwsze szkolenie na którym byłem.. ale to był stres. Poznałem techniki i koncepcje jak poprawić wygląd i koloryt twarzy. Niestety to było za mało, a rozumiałem że fizjoterapia jest z tym powiązana i gdy to połączę efektywność wzrośnie. I tak pojawiłem się na diagnostyce i terapii odcinka szyjnego kręgosłupa a moja znajomość anatomii pozwoliła wszystko dopiąć.

Praktyka w Kobido szła dobrze ale coraz bardziej interesowała mnie terapia, a dokładnie terapia przez RUCH Niesamowite, kiedyś jedną formą ruchu był trening kulturystyczny a drugą piłka nożna ale nigdy nie pomyślałem, że odpowiednio zastosowany „naprawia” to co się zepsuło.

Na szczęście spotkałem na swojej drodze wiele autorytetów i jednego, który zaprosił mnie na warsztaty właśnie z terapii ruchem.

Tutaj chciałem pozdrowić Dominika, jestem mu bardzo wdzięczny za wiarę we mnie i możliwości Tego było za mało więc znalazłem się na dużym szkoleniu Medyczny trener personalny który dopracował moje umiejętności diagnostyki i terapii